“Walnij się w zatłuszczony łeb”
Emocjonalna konfrontacja Beaty Kempy i Radosława Sikorskiego sprawiła, że wiceprezeska Solidarnej Polski podczas jednej z wypowiedzi na żywo rozpłakała się. Wśród reakcji na tę scenę nie brakuje pytań, czy były to szczere łzy? Polski naukowiec, mając do dyspozycji specjalistyczne oprogramowanie, postanowił to sprawdzić.
Wiceprezeska Solidarnej Polski, Beata Kempa, podczas jednego z wystąpień na żywo odniosła się do przykrych słów, jakie padły ze strony Radosława Sikorskiego pod jej adresem i rozpłakała się. Dr Patryk Wawrzyński postanowił zbadać, czy łzy polityczki były szczerą reakcją, czy może wyreżyserowanym wystąpieniem.
Naukowiec wykorzystał w tym celu nagranie wideo i oprogramowanie, które dzięki analizie obrazu jest w stanie wychwycić ruchy mięśni twarzy, jakich nie jesteśmy w stanie świadomie zarejestrować.
Łzy Beaty Kempy. Naukowiec sprawdził, czy płacz był szczery
Jakie emocje towarzyszą łzom?
Analiza nagrania, opublikowana na blogu badacza, została poprzedzona rozważaniami na temat tego, jakich emocji możemy spodziewać się po osobie, która płacze. Znając kontekst całej sytuacji dr Wawrzyński założył, że będzie to smutek. Następnie, sekunda po sekundzie, przeanalizował wystąpienie Beaty Kempy.
Twarz polityczki wyrażała wiele różnych emocji, jednak – co zauważa dr Wawrzyński – “oczekiwany smutek nie był ani wiodącą, ani najsilniej okazywaną emocją przez panią Kempę. Nie było tak nawet w momencie, w którym wybuchła płaczem na wizji i przerwała swoją wypowiedź łamiącym się głosem”.
Twarz wyraża coś innego, niż słowa
Badacz zauważył, że dominującą emocją było obrzydzenie oraz emocjonalna obojętność, a nawet – całkowicie sprzeczne z wygłaszanymi słowami – przebłyski radości. Smutek, owszem, pojawiał się, ale w niskim natężeniu i kontekście, niezwiązanym bezpośrednio z sednem wystąpienia.
Szczegółowa analiza nagrania pozwoliła także na oszacowanie poziomu stresu i ustalenie zmian tętna, towarzyszących kolejno poruszanym przez Beatę Kempę kwestiom. Wnioski, przedstawione przez dra Wawrzyńskiego w podsumowaniu analizy są jednoznaczne:
– Łamiący się głos, zakrywanie twarzy, opuszczanie wzroku czy solidny warsztat retoryczny nie powinny odwrócić naszej uwagi od jednego ważnego faktu: pani Kempa nie odczuwała w czasie wywiadu emocji, o których mówiła i które próbowała okazywać.
ATAK KEMPY NA BIEDRONIA W PARLAMENCIE EUROPEJSKIM
Kto czym wojuje… Kempa nie jest święta i nawet do tej pory plecaków nie oddała złodziejska małpa.
Płaczliwa ta Kępa. To nie pierwszy raz jak niby płacze. Dobra aktorka z niej.
Kempa płacze. Sekuła “jak cham” (https://tvn24.pl)
Prokuratura musi się zająć “plecakami Beaty Kempy”
Sąd Rejonowy w Oleśnicy uwzględnił zażalenie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych na zarządzenie miejscowej prokuratury, która odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie plecaków dla dzieci w Syrii, których zbiórką zajmowała się ówczesna minister ds. pomocy humanitarnej Beata Kempa.
Sprawa dotyczy akcji humanitarnej “Plecak dla Aleppo”, w której ramach mieszkańcy Sycowa, rodzinnej miejscowości ówczesnej minister bez teki w KPRM Beaty Kempy, odpowiadającej za udzielana przez Polskę pomoc humanitarną, zebrali kilkadziesiąt plecaków z wyposażeniem. Miały one trafić do dzieci w ogarniętej wojną Syrii.
Plecaki, zamiast przesłać do Syrii, zgromadzono w magazynie na terenie jednej parafii, gdzie leżały przez kilka miesięcy.
Gdy sprawę nagłośniły media, dary zostały przewiezione do innej parafii i stamtąd zaczęto rozsyłać je do adresatów. Okazało się jednak, że część plecaków zniknęła, rozdana przez księży wiernym.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w postaci zaboru zebranych darów, ta jednak odmówiła wszczęcia postępowania, a OZMRiK – złożenia zażalenia.
Prokuratura w Oleśnicy uzasadniła, że Ośrodek nie jest organizacją społeczna, więc nie przysługuje mu prawo do zażalenia decyzji.
Sąd rejonowy w Oleśnicy uznał jednak inaczej i prokuratura musi wszcząć postępowanie przygotowawcze w tej sprawie.