26 maj Dzień Matki – Kamilek

26 maj Dzień Matki

Dzień 26 maj jest jeden z najpiękniejszych świąt. Początki święta sięgają czasów starożytnych Greków i Rzymian. Kultem otaczano wtedy matki-boginie, symbole płodności i urodzaju. Różnie w wirze historii ten dzień powstawał, jednakże jeden był cel – oddać hołd matkom. Za ich poświęcenie, trud i miłość która jest silniejsza od wszystkich miłości.
🙁
Miłość matczyna jest bezwarunkowa, matka za dziecko odda życie. Wiele jest wyrodnych matek, one nie zasługują na to miano i to nie jest ich święto.
🙁
“Wyrodna matka”
Po kątach się pieprzyłaś
Nie wiesz czyje dziecko urodziłaś
Nienawidzisz, bijesz go
Stawiasz w kąt
Pretensję masz do niego
Że wyciąga rączki
Przytulić się chce do ciebie
Cichutko łkając mamo wołając
Chce się bawić…
Nienawidzisz, odpychasz go
Nie ważne że się dławi
Sine usteczka dostaje…
Ty masz na to wyjebane
Po kieliszek sięgasz
Z następnym seks uprawiasz
Cisza nastała… dziecina skonała
🙁
Mam pytanie do osób które są przeciw adoptowaniu dzieci przez związki homoseksualne:
🙁
– Czemu jesteście przeciwni adaptowaniu dzieci przez osoby homoseksualne?
Czy waszym zadaniem lepiej niemowlę zabić, niż oddać go osobom które będą się o nie troszczyć. To jak to ma się do przykazania “nie zabijaj”? (Kamilek!!!)
Wielu z was twierdzi, że jest przeciw aborcji… ale cicho siedzicie jak niemowlę zostaje zabite przez heteroseksualną matkę i pytanie jest – gdzie jest Gotek?
Jak to waszym zdaniem jest do waszego sumienia KATOLICY?
“-{
Powołujecie się na tradycję… czyli jak nie uderzysz żonę i dziecko to znaczy że nie kochasz i jest pozwolenie dziecko zabić…
Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *