ZOSTAŃ MOIM SPONSOREM
Szukam sponsora na wydanie książki.
Twoja opinia, wypowiedzenie się o tym co tu piszę, może znaleźć się dzięki wpłacie na cel wydania książki w tym jeśli masz firmę to i jako sponsor książki z możliwością zareklamowania się. To co będzie w książce jest w 10% -centach tu wstawione na stronce. Proszę tylko o pomoc w wydani książki pod tytułem:
Z PAMIĘTNIKA NIE HETEROSEKSUALISTKI
Czyli
„Niekończąca się opowieść”
Monika Janos – 666
Książka wskazana od lat 18 lat!
============================================
Nr. Konta wpisując hasło:
“MYŚLĘ SAMODZIELNIE“
Nr. Konta:
mBank:
85 1140 2004 0000 3602 4528 4282
Każda wpłata będzie mile widziana, i oczywiście pokazana na stronce z informacją wysokości wpłaty. Na życzenie potwierdzenie wpłaty. Będziecie mogli być cząstką książki która będzie o życiu, śmierci, seksie, rozstaniach, radościach i smutkach które nas spotykają. Będzie ona fikcją i prawdą. Fantazja zmieszaną z rzeczywistością. Zostań sponsorem.
Dziękuję.
Wyświetlenia:
293
Author: Monika Janos
Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze.
„Autoportret pisany
Nie jestem już młoda a też i nie stara
W kość oczywiście swoje dostałam
Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła
W toksyczne związki nie wchodziłam
Synowi się poświęciłam
Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem
Zadowolona jestem z mojego życia
Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam
Cieszę się z mojego splendoru
Na starość przekażę go do rozbioru
Wspomnienia będę sobie snuła
Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma
Daję każdemu tę oto radę - żyj tak
Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było
Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić.
Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)
View all posts by Monika Janos