“Wypierdalać!” – rap patriotyczny (Męskie wsparcie dla Strajku Kobiet)

Milczenie oznacza przyzwolenie. Nie można milczeć.Całym sercem wspieram i popieram protestujące Kobiety. Zdjęcia z manifestacji we Wrocławiu i Warszawie zrobione przez Moje Przyjaciółki i Przyjaciół.

“Wypierdalać!” – rap patriotyczny (Męskie wsparcie dla Strajku Kobiet)

 

“WYPIERDALAĆ!”

Nie da się w szesnastu wersach
Rzec o wszystkim, co mnie skręca

Wspomnę jeno o tej bandzie,
Która grzeszy coraz bardziej

I dokłada starań wielu,
By czas wrócił peerelu

Ale kiedyś przyjdzie pora,
Żeby z nimi się uporać

Ja poczekam
Ja doczekam

Jeden człowiek – z wazeliny,
Druga – z jadem zamiast śliny,

Inny każe maski nosić
Za co z bratem kasę kosi

Jeszcze inny prokurator
Chroni pedofila za to

Przyjdzie kiedyś czas na wszystkich
Koniec gangu jest już bliski

Poczekamy
Doczekamy

Żadnym nie pomożesz kremem
Mordzie zrytej butaprenem,

Za to możesz nam pozwalać
Za garść ryżu zapierdalać

Lub jak macher od kultury
Słać piernikom konfitury

Przyjdzie na Matyska kryska
Wie już o tym nawet Kryśka

Pożyjemy
Dożyjemy

Kupić ludzi raz na miesiąc
Na łeb – pincet, niech się cieszą!

Zatkać usta tym lekarzom,
Co na prawdę się odważą

Albo zrobić z Konstytucji
Tani bryk o prostytucji

Wygnać czas na śmietnik dziejów
Zgraję kłamców i złodziejów

Ciut poczekaj
Też doczekasz

Jeden tyci Napoleon
Co fałszuje bóstw Panteon

No i geniusz, co drukował
Tak, jak lot organizował

I ten, który podpisuje
Wszystko, co mu się podsunie

I ta jedna, co jest niema
Więc w zasadzie – to jej nie ma.

Poczekajmy
Doczekajmy

Trójka, sądy czy stadnina
Czego tkną – to tego ni ma

Reszta mętów dziś w Brukseli
Mości dupska – zamiast w celi

I ty, który wciąż głosujesz
Na te fleje i te szuje

Znając wasze słowa, czyny
Na was wszystkich, skurwysyny

Ja poczekam
Ja doczekam

Ciut poczekaj
Też doczekasz

Pożyjemy
Dożyjemy

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *