Mieć przyjaciół to cholerne szczęście i czasem przyjaźń w swej niezwykłości przewyższa miłość swą czystością w sobie. Uważam także, że przyjaźń jest rodzajem miłości i to bardziej wymagającej. Przyjaciół trzeba zyskiwać przez życiowe zakręty, wtedy najłatwiej rozpoznać kto jest godzeń tej wartości – przyjaźni. Przyjaźń często jest niedoceniana, pragniemy miłości, w poszukiwaniu tego jedynego/tej jedynej pomaga przyjaciel… a gdy już tego kogoś znajdziemy, to co się dzieje z przyjaciółką z przyjacielem? Często odstawiana jest na bok, ponieważ jeszcze bliższego naszemu
sercu mamy – dziewczynę, chłopaka. Zaczynamy zapominać o przyjaciółce, o przyjacielu. Kiedy widzi z boku stojąc, że źle ulokowaliście uczucie, że to toksyczny związek, próbuje ostrzec, wówczas staje się waszym wrogiem. Lecz prawdziwy
przyjaciel będzie w pobliżu, nie opuści Was nawet jak go źle potraktujecie.
Zadzwonisz, zjawia się natychmiast. Dlatego dobrze by było mając sympatie, nie rańmy przyjaciela kiedy próbuje ostrzec i nie odsuwajmy na boczny tor tylko dlatego, że masz sympatie. Sympatia odejdzie, przyjaciel zawsze przy tobie będzie.
Pragniesz bliskości, pragniesz by cię wysłuchano, pragniesz by osoba bliska twemu sercu była zawsze kiedy tego ty potrzebujesz. Do póty do póki spełnia te warunki, jest ok. A co się dzieje, jeśli choć raz powie nie? Zaczynasz zastanawiać się, czy naprawdę jest twym przyjacielem – miała przyjść kiedy akurat byłaś w potrzebie wygadania się, chcesz pohasać po sklepach, wyskoczyć na dysko-błysko, a tu figa, nie ma dla ciebie czasu. Jeden, jedyny raz bo ma coś ważnego do załatwienia, a ty już focha walisz. Obrażasz się. Czy to naprawdę jest przyjaźń? Ty ciągle od przyjaciela czegoś się domagałaś/domagałeś a czy choć raz on od ciebie coś chciał? Zawsze był na twoje kiwnięcie. A kiedy nie może, walisz focha. A ile razy przyjaciel – jak go nazywasz póki jest na twoje zawołanie – potrzebował od ciebie pomocy? Często, lecz kiedy twierdziłaś/ twierdziłeś że „teraz nie masz czasu” machną ręka i dalej ci pomagał, wysłuchiwał.
Pamiętaj czytelniku mój miły, to działa na dwie strony – gdy przyjaciela zostawisz w potrzebie jego serce stwardnieje, więcej na twe wołania w twej potrzebie się nie odezwie. Serce jego będzie krwawiło że ci nie pomaga, lecz to twoja wina, ponieważ nikt nie lubi ciągłego przez kogoś wykorzystywania.
Dla wszystkich co szanują przyjaźń i życzę każdemu z osobna, aby każdy miał osobę koło siebie co łzę otrze…
“Prawdziwy przyjaciel”
Nie ten przyjaciel co z tobą alkohol pije
Nie ten przyjaciel co jest gdy kasę masz
Nie ten przyjaciel co spędza z tobą wesołe chwile
Nie ten przyjaciel co jest gdy szczęście ci dopisuje
Przyjaciel to ten, który po roku dzwonisz on przybywa
Wyzwala cię ze złej doli, łzy twoje ociera
Znika jak czarna pantera, wraca
Wraca gdy masz problemy
Przyjaciel choć dużo dać ci nie może, tyle co ma
Będzie szczęśliwy twoim szczęściem
Dłoń poda nad zbyt wysokim progiem
Zawsze obroni przed złymi ludźmi
Pamiętaj czytelniku mój miły, to działa na dwie strony
Gdy przyjaciela zostawisz w potrzebie jego serce stwardnieje
Więcej na wołania w Twej potrzebie się nie odezwie
Chociaż serce jego będzie krwawiło że ci nie pomaga
Nie ten przyjaciel co jest gdy szczęście Ci dopisuje
Nie ten przyjaciel co spędza z Tobą wesołe chwile
Nie ten przyjaciel co jest gdy kasę masz
Nie ten przyjaciel co z Tobą alkohol pije
Monika Janos
Życie jest szkołą – Władca Much – Głupich nie sieją, sami się rodzą