Składanie zniczy pod kościołami ku czci ofiar pedofilów – „Zabawa w chowanego”

Składanie zniczy pod kościołami ku czci ofiar pedofilów. Mówił bohater filmu „Zabawa w chowanego”

W dniu premiery filmu „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich, poświęconemu tuszowaniu przestępstwa pedofilskich w Kościele, Lewica zorganizowała ogólnopolską akcję składania zniczy pod kościołami. W Warszawie przemówienie pod siedzibą episkopatu wygłosił jeden z bohaterów, których historię, opowiedziano w filmie.

Znicze dla ofiar pedofilii kleru. Akcja Lewicy pod siedzibą Episkopatu i kościołami w całej Polsce

Geplaatst door OKO.press op Zondag 17 mei 2020

17 MAJA 2020

PiS pedofilię miał „wypalać żelazem”, w praktyce państwo chroni biskupów. Tak wygląda ten mechanizm 

Film “Zabawa w chowanego” braci Sekielskich pokazuje, że księża pedofile i biskupi są traktowani przez prokuraturę w sposób szczególnie ostrożny. PiS pedofilię miał “wypalać żelazem”. W praktyce robi wiele, żeby nie zaszkodzić Kościołowi,

“Będziemy z całą bezwzględnością żelazem wypalać pedofilię, gdziekolwiek by ona nie była” – zapowiadał Zbigniew Ziobro w maju 2019 roku.

„Szczególnie surowo karani będą ci, którym dzieci zostały powierzone i to dotyczy oczywiście także księży, ale to dotyczy wszystkich (…), także znanych celebrytów” – zapewniał wtedy Jarosław Kaczyński.

Te słowa były reakcją na „Tylko nie mów nikomu”, pierwszy film dokumentalny braci Sekielskich oraz dziesiątki doniesień mediów – w tym OKO.press – o przypadkach pedofilii w polskim Kościele.  Rok później, po premierze kolejnego filmu Sekielskich – „Zabawa w chowanego” – wiemy już, że z tych zapowiedzi niewiele zostało. W analizie OKO.press podsumowujemy, co w tym czasie oraz w trakcie minionej kadencji władze zrobiły, by walczyć z pedofilią, a szczególnie z pedofilią w Kościele katolickim:

  • Prokuratura Krajowa wydała wytyczne, zobowiązujące prokuratorów do informowania jej o każdym wniosku o wydanie akt procesów kościelnych. W konsekwencji biskupi mogą być pewni, że z archiwów nie wydostanie się nic bez ich woli.
  • Powstała ustawa o komisji ds. „badania wszystkich przypadków pedofilii”, ale do tej pory komisji nie powołano. Nawet jeśli w końcu to się stanie, będzie niemal bezzębna, bez uprawnień pozwalających na walkę z systemowym tuszowaniem przestępstw w Kościele katolickim.
  • Przestępstwem stało się niezawiadomienie organów ścigania o przestępstwach seksualnych. Jak dotąd prokuratura nie postawiła takiego zarzutu żadnemu duchownemu.
  • Powstał rejestr sprawców przestępstw seksualnych. Według badań w USA, gdzie działają podobne rejestry, nie zmniejszają one liczby przestępstw seksualnych ani zagrożenia recydywą. Prowadzą za to do prześladowania rodzin sprawców oraz ofiar.
  • Zaostrzono niektóre kary dla sprawców przestępstw pedofilnych. Według prawników z Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego błędy w nowelizacji mogą doprowadzić do depenalizacji niektórych przestępstw i wypuszczenia sprawców z więzień.
  • Politycy PiS ramię w ramię z Kościołem przedstawiają edukację seksualną jako “seksualizację dzieci”, choć to ona jest realnym sposobem na ochronę dzieci przed wykorzystaniem.

Komisja ds. wszystkich przypadków pedofilii

Ciche porozumienie między rządem PiS a Kościołem jest widoczne na przykładzie ustawy o „Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, wobec małoletniego poniżej lat 15”.

Została uchwalona w reakcji na pierwszy film braci Sekielskich o pedofilii w Kościele, ale jej przepisy o Kościele prawie w ogóle nie wspominają.

Do dzisiaj komisja nie została powołana. Dlaczego? „Obecnie ze względu na koronawirusa i aktualne priorytety działania parlamentu prace zostały wstrzymane” – napisało na początku maja Centrum Informacyjne Sejmu, gdy zapytała o to „Rzeczpospolita”.

Możliwe jednak, że po premierze „Zabawy w chowanego” priorytety się zmienią. PiS przygotował się na tę ewentualność. Jak zauważyła Gazeta.pl, w ustawie o „tarczy antykryzysowej 3.0” znalazł się przepis, zmieniający ustawę o komisji. Obniża on wymagania dla jej członków. Dotychczas musiały to być być osoby z polskim obywatelstwem, niekarane, z wyższym wykształceniem medycznym, psychologicznym lub prawniczym. Według nowych przepisów mogą nimi zostać też zostać doktorzy habilitowani, profesorzy, nauczyciele akademiccy i osoby odznaczone odpowiednimi orderami. Np. Krzyżem Wolności i Solidarności, do którego nominuje prezes IPN za co najmniej 10-letni staż w państwowych instytucjach.

Jak pisaliśmy, trzech z siedmiu członków komisji ma wybrać Sejm większością 3/5 głosów, a po jednym Senat większością 3/5 głosów, premier, prezydent i rzecznik praw dziecka. Wygląda na to, że PiS-owi nie zależy na tym, by znaleźli się wśród nich specjaliści.

Z tekstu ustawy wynika, że głównym zajęciem komisji będzie dopisywanie nazwisk do rejestru przestępców seksualnych. Na podstawie akt sądowych i prokuratorskich oraz własnych przesłuchań komisja będzie mogła publicznie uznać za sprawców osoby, które nie zostały skazane wyrokiem sądu.

Nawet jeśli komisja rządowa w końcu powstanie, prawdopodobnie nie będzie angażować się w śledztwa przeciwko duchownym.  W przeciwieństwie do obywatelskiego projektu ustawy przygotowanego przez zespół ekspertów współpracujących z Fundacją “Nie lękajcie się”, ustawa nie wyposażyła komisji w żadne specjalne uprawnienia śledcze. Tymczasem projekt obywatelski daje komisji prawo do wglądu w dokumentację kościelną i przesłuchiwania osób pełniących funkcje kościelne pod groźbą grzywny.

Dzisiaj, 17 maja, klub Lewicy zapowiedział złożenie tego projektu do Sejmu.

Cały artykuł w linku:

https://oko.press/panstwo-chroni-biskupow-chroniacych-pedofilow

——–

#RZECZOPOLITYCE: Czarzasty – Jedni pedofilii bronią, drudzy ją atakują 

15 mar 2019

————————

Social media:
Monika Janos

Author: Monika Janos

Milutkiego spędzania na stronce Wam mili życzę, i mam nadzieję że moim pisaniem nie jedną wzruszę, rozweselę dusze. „Autoportret pisany Nie jestem już młoda a też i nie stara W kość oczywiście swoje dostałam Stwierdziłam zatem że wolność jest dla mnie miła W toksyczne związki nie wchodziłam Synowi się poświęciłam Moje szczęście jest miłe... bo syn nie jest skurwysynem Zadowolona jestem z mojego życia Pomimo że od niego po dupie porządnie dostałam Cieszę się z mojego splendoru Na starość przekażę go do rozbioru Wspomnienia będę sobie snuła Nie pójdzie na marne moja nad życiem zaduma Daję każdemu tę oto radę - żyj tak Aby na starość wspominać a wstyd opowiadać było Jestem jaka jestem i mam nadzieję że moimi wypowiedziami, przemyśleniami nie robię nikomu krzywdy. Piszę co myślę, mówię co myślę a pisać, pisać każdy może - lepiej lub gorzej i tak powiem Wam szczerze, nie znam się na pisaniu co i jak gdzie znaki interpunkcyjne wstawić. Wiele bym o sobie mogła jeszcze pisać, ale nie będą mą zajebistością Was męczyła ;-)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *