Wybory 2020. Jest rekomendacja Łukasza Szumowskiego – czy to minister śmierci?
-” Wybory korespondencyjne są jedyną formą wyborów, które mogę zarekomendować z punktu widzenia medycznego”
Szumowski głosował za odrzuceniem testów dla lekarzy.
Podczas nocnego posiedzenia Sejmu, przegłosowano w ciągu pół godziny aż 95 poprawek do tzw. tarczy antykryzysowej. Przy czym odrzucono wszystkie poprawki opozycji. Jej posłowie alarmują, że wśród odrzuconych poprawek znalazł się zapis gwarantujący dostęp do testów na obecność Koronawirusa wszystkim pracownikom służby zdrowia. Za jej odrzuceniem głosował także minister zdrowia Łukasz Szumowski.
W pół godziny było po głosowaniu.
Opozycja była oburzona. – Udowadniacie, że to jest farsa z parlamentu – mówił Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej. – Wy proponujecie głosowanie w ciemno, nawet nie będziecie wiedzieli, nad czym głosujecie. Co więcej, w tej chwili drugi raz odrzucicie poprawkę gwarantującą dużo więcej testów, w tym testy dla wszystkich pracowników służb medycznych – argumentował.
Pracownicy medyczni bez testów?
Odrzuceniem tej poprawki oburzony był marszałek Senatu Tomasz Grodzki. – To jest nieludzkie. Drugi raz odrzucane są poprawki senackie dotyczące testowania pracowników ochrony zdrowia, ale również pracowników DPS-ów, gdzie sytuacja jest dramatyczna. Nie potrafię zrozumieć intencji i motywów członków PiS, którzy odrzucają tak pożyteczne poprawki – powiedział polityk.
Grodzki przypomniał, że jeszcze parę tygodni temu minister Szumowski klaskał medykom na balkonie, a odrzucił poprawkę, która gwarantowała dodatki finansowe tym, którzy są na pierwszej linii frontu. – Oni w naszym imieniu, narażając życie i zdrowie, walczą z pandemią koronawirusa. Teraz, po paru tygodniach, medycy z tych, którym klaskamy, stali się tymi, którzy się pierwsi zarażają. Za chwilę będą jeszcze gorsze inwektywy. Tak się nie postępuje – mówił Grodzki.
Od 16 kwietnia 2020 roku z powodu epidemii Koronawirusa rząd wprowadza obowiązek zakrywania twarzy na terenie całego kraju.
NIE WIADOMO NA JAK DŁUGO.
Ja podejrzewam… – ale to moje zdanie, że po wyborach po tygodniu nie będzie trzeba nosić.