Podłość PiS-owskiego rządu przekracza granice – Podłożyli chleb przy śmietniku.
Obrzydliwa USTAWKA Bochenka
I to jest jedyny, prawdziwy Konkret o @Platforma_org: gdy tylko zgasną kamery wychodzi ich prawdziwa natura… obraz mówi więcej niż 1000 słów 😓 #POPartiaOszustów pic.twitter.com/GlFl0w2xok
— Rafał Bochenek (@RafalBochenek) September 9, 2023
PiS TAK SZANUJE LUDZI JAK TEN CHLEB.
Wstyd Bochenek. Ty będziesz pod śmietnikiem, jeżeli nie zmienisz postępowania.
A tak nawiasem Pnie Bochenek … kiedy pan wytłumaczy się z pieniędzy z roku 2022 kiedy jako poseł wydałeś w sumie ok. 85 tys. zł na wynagrodzenia.
Tylko pytanie pozostaje że jeżeli pan nie ma współpracowników (informacja z pana profilu o braku współpracowników) to na co poszły te pieniądze.
W sprawozdaniu z prowadzenia biura poleskiego za 2022 roku poseł Rafał Bochenek w rubryce: “Wynagrodzenia pracowników biura poselskiego zatrudnionych na podstawie umowy o pracę wraz z pochodnymi, wpisał kwotę 4384,65 zł. Zaś w rubryce: wynagrodzenia wypłacane na podstawie zawartych przez posła umów zlecenia i o dzieło wraz z pochodnymi widnieje kwota 80963,72 zł.
Dociekliwi internauci zaczęli się zastanawiać, jak to możliwe, skro jednocześnie na stronie sejmowej jest informacja, że Rafał Bochenek nie ma współpracowników.
.@RafalBochenek jeżeli nie zatrudniasz pracowników, to po ci tyle telefonów?
I komu i na jakiej podstawie wypłaciłeś około 100 000 jako wynagrodzenie pracownika?
1/2 pic.twitter.com/0DnU4DWdb7— P@weł (@winatuska1) July 3, 2023
PiS + DLA RODZINKI… Panie R. Bochenek, wytłumacz się z lukratywnych kontraktach, jakie firma twojego ojca i siostra dostali z Kopalni Soli Wieliczka.
Chodzi o tzw. wiatę, w której gromadzili się turyści zainteresowani zwiedzaniem szybu Daniłowicza, czyli jednej z tras turystycznych kopalni. Jeszcze w 2016 roku zdecydowano, że drewniany budynek ma zostać pilnie rozebrany. W pobliżu odbywały się Światowe Dni Młodzieży i służby czuwające nad bezpieczeństwem imprezy zaleciły jego usunięcie. Jeden z radnych, który pracował w kopalni soli, rzucił pomysł, aby państwa firma nie niszczyła całkiem jeszcze zdatnej do użytku budowli, lecz przekazała ją samorządowi. W tym czasie trwała budowa kąpieliska publicznego w Brzegach (niedaleko Wieliczki) i właśnie tam można by przenieść konstrukcję. Jedynym kosztem takiej operacji miałaby być rozbiórka i wzniesienie wiaty w nowym miejscu.
Lokalni samorządowcy są oburzeni, ponieważ ostatecznie Kopalnia Soli Wieliczka zdecydowała się na rozbiórkę. Przy czym warte kilkadziesiąt tysięcy złotych zlecenie trafiło do firmy prowadzonej przez rodzinę Rafała Bochenka. – Szkoda, bo straciła lokalna społeczność, a jakiś tam prywaciarz sobie zarobił – komentuje przedstawiciel samorządu.