„Czy przeszłość i przyszłość są ważne?”
Czy przeszłość i przyszłość są ważne? Tak! Przeszłość będzie z nami nawet jak zostanie zepchnięta do podświadomości, uczymy się na niej. Jeśli popełniliśmy błędy, staramy się nie powielać. Tylko głupiec nie uczy się na błędach.
Przeszłość zostanie niezmienna, ale dzięki niej wiemy jak teraz postępować. A przyszłość? W większym stopniu od nas zależy jaka będzie. Każda decyzja w teraźniejszości po ułamkach sekundy staje się przeszłością, która zadecyduje jaka będzie przyszłość, sekunda które pociągnie za sobą bieg zdarzeń.
Życie składa się z sekund, minut, godzin, dni, miesięcy, lat… z drobiazgów złych, dobrych. Mózg w trakcie snu robi selekcję. Zło które na spotkało spycha na dno naszej podświadomości co daje nam szczęście. Złe chwile odchodzą z epizodem życia minionego, chyba że ktoś lubi czynić zło to i w śnie nim będzie się upajał.
Czy mamy już zapisany los w gwiazdach? Czy mamy wiele możliwości?
Tylko nasza decyzja skieruje na tą właściwą, lub złą drogę życia. Niestety nie zawsze nasze decyzje nawet jak są najlepsze decydują o naszym życiu, inni ludzie, zdarzenia czy to żywioły natury czy za pomocą człowieka powstałe duży mają wpływ na to, co za ułamek sekundy się stanie, jeżeli w danym momencie nie jesteśmy sami. Jednakże kiedy jesteśmy sami, też nie z własnej winy może się coś stać… o, przepraszam… wchodząc na nieodpowiednio postawioną drabinę też mamy winę ze nam się coś stanie… po co wchodziliśmy na nią?
To lepiej i z domu nie wychodzić. No tak to by się nie dało żyć. Wszystko co w około na się dzieje… nawet jak mucha przeleci koło ucha pociąga za sobą lepsze, gorsze konsekwencję jak efekt motyla.
Nawet prusak, który przebiegnie nam drogę zmieni nasza czynność, zmieni się „linia czasowa”. On, ten mały insekt „ruszy” twoje cztery litery. Instynktownie rzucisz się na niego aby go zabić, nie bacząc co masz akurat na swojej drodze. A to co akurat znajdzie się na twojej drodze do zabicia prusaka zmieni dalsze twoje życie. Zależy co akurat to będzie – sok w szklance, gorąca herbata czy krzesło o które się potkniesz i nabijesz sobie guza. Jeśli stracisz przytomność, prawdopodobnie trafisz do szpitala, jeśli nie to i tak np. odłożysz wyjście do sklepu które planowałaś i miałaś wyjść za 15′.
Najważniejsza jest teraźniejszość, to ona jest tu i teraz. Ona nie zadecyduje jaką przeszłość za sobą zostawiamy, ale w jaką przyszłość wchodzimy.
Dlatego żyjmy codzienni, bo się umiera raz. Żyjmy chwilą, oczywiście nie zapominajmy planować przyszłości, ponieważ przyszłość daje nam silnik do działania.