Tak się zarabia u prezydenta Polski. Wysokie pensje ministrów
Prezydent Andrzej Duda docenia pracę swoich ministrów
Nie miały one związku z kontrowersyjną ustawą, która miała podnieść pensje najważniejszym osobom w państwie. Ustawa, jak wiadomo, przepadła w Senacie. Podwyżki w Pałacu wynikały z zapisanego w budżecie na 2020 r. 6-proc. wzrostu wynagrodzeń w strefie budżetowej.
A jak zarabiają obecnie najbliżsi współpracownicy prezydenta? Niemało… Ich zarobki można sprawdzić m.in. dzięki oświadczeniom majątkowym składanych w samorządach. W ten sposób, wiadomo ile w ostatnich latach zarobiła szefowa Kancelarii Prezydenta- Halina Szymańska, a także prezydencki minister Paweł Mucha. Oboje łączą pracę dla prezydenta Polski z zasiadaniem w sejmiku zachodniopomorskim.
Według oświadczenia majątkowego za 2019 rok, Szymańska uzyskała dochód 179 092,39 zł. Miesięcznie otrzymywała więc 14 924 zł. Może się również dodatkowo pochwalić sporym stanem posiadania. Jej oszczędności to 780 tys. zł i 92,2 tys. euro (411 tys. zł). Jest właścicielem domu wartego 600 tys. zł i mieszkania wycenianego na 150 tys. zł. Posiada 4,2 hektara gruntów rolnych o wartości 84 tys. zł i sporo mniejszych nieruchomości (plac, budynek gospodarczy, mieszkanie gospodarcze) wartych 600 tys. zł.
Jak wynika z wcześniejszych oświadczeń majątkowych, to nie w 2019 roku Szymańska zarobiła najwięcej. O wiele więcej dostała w 2018 i 2017 roku.
W 2018 r. zarobiła w Kancelarii Prezydenta za cały rok 204 539,52 zł. Miesięcznie otrzymywała 17 044 zł.
(Archiwum prywatne)
W 2017 r. dostała 257 701,68 zł. Miesięcznie wychodziło więc 21 475 zł. Według naszych informacji, Szymańska zawarła w kwocie wynagrodzenia zarówno zarobki w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (pełniła funkcję wiceprezes do 12 czerwca 2017 r.), jak i pensję Szefowej Kancelarii Prezydenta.
A dodatkowo, to właśnie w tamtym roku, media ujawniły, że prezydenccy ministrowie – podobnie wówczas jak ministrowie rządu Beaty Szydło – dostali wysokie premie.
A jak na tle szefowej Kancelarii Prezydenta z zarobkami wypada minister Paweł Mucha? Wiceszef Kancelarii i sekretarz stanu w 2017 roku wpisał do oświadczenia majątkowego łączny dochód (w tym z Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Szczecinie) w wysokości 223 613,53 zł. Miesięcznie wychodziło 18 634 zł. Rok później również wpisał łączny dochód, ale znacznie mniejszy – 168 664 zł ( miesięcznie 14 055 zł). Z kolei w ubiegłym roku “dochód łączny objęty PiT-37 wyniósł 169 790 zł” (miesięcznie 14 149 zł).
Kilkaset milionów w ciągu poprzedniej kadencji
Jak ujawniła w maju Wirtualna Polska, podczas pierwszej kadencji prezydenta Polski Kancelaria Prezydenta wydała ok. 880 mln zł. Chodziło dokładniej o lata 2015-2019. Na ten rok zaplanowano wydatki na poziomie blisko 200 mln zł.
Na co były wydawane pieniądze? Przede wszystkim na urzędników. W 2019 r. w Kancelarii pracowało 441 osób (z tego 361 w Kancelarii i 80 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego). W 2019 r. na pensje dla pracowników wydano ponad 51 mln zł. Średnia pensja wyniosła ponad 10 tys. zł brutto miesięcznie (uwzględniająca nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne, trzynaste wynagrodzenie i wszelkie świadczenia). Pensja prezydenta, według danych za 2018 rok, to ok. 20 tys. 399 zł brutto
Wysokie pensje ministrów
Nie miały one związku z kontrowersyjną ustawą, która miała podnieść pensje najważniejszym osobom w państwie. Ustawa, jak wiadomo, przepadła w Senacie. Podwyżki w Pałacu wynikały z zapisanego w budżecie na 2020 r. 6-proc. wzrostu wynagrodzeń w strefie budżetowej.
A jak zarabiają obecnie najbliżsi współpracownicy prezydenta? Niemało… Ich zarobki można sprawdzić m.in. dzięki oświadczeniom majątkowym składanych w samorządach. W ten sposób, wiadomo ile w ostatnich latach zarobiła szefowa Kancelarii Prezydenta- Halina Szymańska, a także prezydencki minister Paweł Mucha. Oboje łączą pracę dla prezydenta Polski z zasiadaniem w sejmiku zachodniopomorskim
Wyniki wyborów 2020. Przemówienie Andrzeja Dudy. Podziękował żonie, córce i wzruszonej Beacie Szydło
Według oświadczenia majątkowego za 2019 rok, Szymańska uzyskała dochód 179 092,39 zł. Miesięcznie otrzymywała więc 14 924 zł. Może się również dodatkowo pochwalić sporym stanem posiadania. Jej oszczędności to 780 tys. zł i 92,2 tys. euro (411 tys. zł). Jest właścicielem domu wartego 600 tys. zł i mieszkania wycenianego na 150 tys. zł. Posiada 4,2 hektara gruntów rolnych o wartości 84 tys. zł i sporo mniejszych nieruchomości (plac, budynek gospodarczy, mieszkanie gospodarcze) wartych 600 tys. zł.
Jak wynika z wcześniejszych oświadczeń majątkowych, to nie w 2019 roku Szymańska zarobiła najwięcej. O wiele więcej dostała w 2018 i 2017 roku.
(Archiwum prywatne)
W 2017 r. dostała 257 701,68 zł. Miesięcznie wychodziło więc 21 475 zł. Według naszych informacji, Szymańska zawarła w kwocie wynagrodzenia zarówno zarobki w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (pełniła funkcję wiceprezes do 12 czerwca 2017 r.), jak i pensję Szefowej Kancelarii Prezydenta.
A dodatkowo, to właśnie w tamtym roku, media ujawniły, że prezydenccy ministrowie – podobnie wówczas jak ministrowie rządu Beaty Szydło – dostali wysokie premie
Według “Faktu”, na nagrody dla najbliższych współpracowników prezydenta wydano wówczas 256 tys. zł. Najwięcej dostał szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski – 41,4 tys. zł . Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha zainkasował 38,6 tys. zł. Na nieco ponad 30 tys. zł zasłużyli ministrowie Wojciech Kolarski, Andrzej Dera, Adam Kwiatkowski i wspomniana Halina Szymańska.
A jak na tle szefowej Kancelarii Prezydenta z zarobkami wypada minister Paweł Mucha? Wiceszef Kancelarii i sekretarz stanu w 2017 roku wpisał do oświadczenia majątkowego łączny dochód (w tym z Wyższej Szkoły Administracji Publicznej w Szczecinie) w wysokości 223 613,53 zł. Miesięcznie wychodziło 18 634 zł. Rok później również wpisał łączny dochód, ale znacznie mniejszy – 168 664 zł ( miesięcznie 14 055 zł). Z kolei w ubiegłym roku “dochód łączny objęty PiT-37 wyniósł 169 790 zł” (miesięcznie 14 149 zł).
Kilkaset milionów w ciągu poprzedniej kadencji
Jak ujawniła w maju Wirtualna Polska, podczas pierwszej kadencji prezydenta Polski Kancelaria Prezydenta wydała ok. 880 mln zł. Chodziło dokładniej o lata 2015-2019. Na ten rok zaplanowano wydatki na poziomie blisko 200 mln. Na co były wydawane pieniądze? Przede wszystkim na urzędników. W 2019 r. w Kancelarii pracowało 441 osób (z tego 361 w Kancelarii i 80 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego). W 2019 r. na pensje dla pracowników wydano ponad 51 mln zł. Średnia pensja wyniosła ponad 10 tys. zł brutto miesięcznie (uwzględniająca nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne, trzynaste wynagrodzenie i wszelkie świadczenia). Pensja prezydenta, według danych za 2018 rok, to ok. 20 tys. 399 zł brutto.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl